wtorek, 25 lipca 2017

Biustonosz Gorteks SOFIE

Marka Gorteks jest już nam doskonale znana. Sprzedajemy ją od ponad 10 lat. Znamy praktycznie każdą kolekcję i z radością obserwujemy jak się zmienia i rozwija na przestrzeni lat.
Dziś przyjrzymy się ostatniej nowości z kolekcji wiosna /lato 2017.

Model Sofia to połączenie beżowej dziany i eleganckiej granatowej nici w kwiatowym splocie, która dodaje wyjątkowego szyku.



Ale zacznijmy trochę od ogólnych informacji.
Model Sofie wykonany jest w
65% poliamidu
20% poliesteru
10% bawełny
5% elastanu


Zgodnie z instrukcją producenta należy biustonosz prać ręcznie w temperaturze do 30 stopni. Podczas prania nie należy korzystać z wybielaczy. Nie można go prasować ani suszyć w suszarce automatycznej. Nie można również czyścić chemicznie.

Biustonosz wykonany jest z delikatnej pianki gorseciarskiej. Miseczki modelu Sofie B1 są cięte na tzw. "dwa". Oznacza to, że zbierają i unoszą dzięki temu piersi.
Wewnętrzne wkładki, które można wyjmować tworzą delikatny efekt push-up. W celu osiągnięcia mocniejszego efektu "zaokrąglonych jabłuszek" można włożyć większe silikonowe wkładki, np. jak te TU. Jest to rozwiązani, które zastosowałam ja, jako że nie mam aż tak pełnych piersi, aby móc wypełnić tak pięknie miseczki jak ma to miejsce w przypadku modelki Gorteks.


Kolejną zaletą biustonosza są niewątpliwie jego odpinane ramiączka. Są one naprawdę dobrej jakości. Ozdobione są delikatnym połyskującym paseczkiem, który przechodzi przez środek. Ramiączka regulowane są na całej długości. Klamerka jest wykonana w kolorze idealnie pasującym do koloru ramiączka. Kolorek fajnie zlewa się z ciałem i dzięki czemu nie rzuca się w oczy nawet jak niechcący ramiączko ucieknie spod bluzki.




Tył wykonany jest z tiulu elastycznego (rozciągliwego). Na boku znajduje się pionowa fiszbina. Zapinany na haftki, trzy rzędy regulacji.



Wrażenia estetyczne?
Ze względu na fotografowanie w najbardziej deszczowy dzień lipca nie widać może tego aż tak dobrze, ale Sofia nie ma zimnych kolorów. Wręcz przeciwnie wskazałybyśmy, że jest w kolorze ciepłego, mlecznego latte (takiego pysznego, idealnego na wspomnianą deszczową pogodę).

Miseczki mają na sobie niemalże lustrzane odbicie haftów. Jednego wykonanego z beżowej nitki - ciemniejszej, w cieplejszym odcieniu oraz granatowej, która tworzy wzór pięknego kwiatu. 

Aby nasza opinia była jak najbardziej subiektywna ;) przez ponad miesiąc nosiłam Sofie i powiem, że jest wygodny. Aczkolwiek powiem, że będąc fanką t-shirt bra (gładkie miseczki bez cięć) musiałam przez pierwsze dni mocno zacisnąć zęby, aby przyzwyczaić się do widocznego cięcia miski. Gorteks nie ma dla mnie jakości jaką lubię w marce Triumph, nie wspomnę że daleko mu do koronek i haftów Passionaty. Jednak zdecydowanie jest lepszą marką niż powszechne ostatnio dostępne sieciówki czy biustonosze dostępne w koszykach LIDLA, bądź w sklepach z kawą. Wiem również, że bardzo przykuwa męski wzrok. Coś takiego jest w marce Gorteks, że mężczyźni ją uwielbiają ;)



Pozdrawiam
Kasia





4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam kilka koronkowych biustonoszy, ale zdecydowanie bardziej wolę gładkie. Świetnie sprawdzą się tak naprawdę pod każde ubranie. Najczęściej noszę te cieliste, które zlewają się z kolorem skóry

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy wpis. Bielizna seksowna to atrybut każdej z pań, warto ją nosić nawet na co dzień.

    OdpowiedzUsuń